Dotychczas żadna z portugalskich firm marketingowych nie przyznała się do zawarcia umowy na ufarbowanie włosów piłkarza. Sam Hulk, który wcześniej tłumaczył, że niecodzienny image wynikał z "kaprysu", potwierdził, że za zmianą jego fryzury kryje się duża kampania medialna.

Reklama

"W ramach akcji reklamowej piłkarz FC Porto otrzymał za ufarbowanie włosów 50 tys. euro. W najbliższych dniach należy się spodziewać kolejnych nieoczekiwanych odsłon tej kampanii" - poinformował dziennik "Jornal de Noticias".

Według portugalskiej gazety, inicjator "ozłocenia" Hulka skutecznie zmylił nie tylko media, ale również zaproszonych na zorganizowaną w poniedziałkowy wieczór Piłkarską Galę FC Porto.

"Mimo obecności wielu piłkarskich sław oraz trenera Chelsea Londyn Andre Villas-Boasa, to brazylijski napastnik był gwiazdą wieczoru. Uczestnicy wydarzenia mylnie zinterpretowali nagłą zmianę jego wyglądu, myśląc, że ufarbowanie włosów służyło uświetnieniu ceremonii organizowanej przez klub" - odnotował "Jornal de Noticias".

Reklama

Jak poinformowały we wtorek portugalskie media, FC Porto zakończyło pomyślnie negocjacje w sprawie styczniowego transferu Hulka do Chelsea za 40 mln euro. Według dziennika "Record", następcą Brazylijczyka może zostać Artjom Rudniew z Lecha Poznań.

Givanildo Vieira de Souza, występujący pod boiskowym pseudonimem Hulk, trafił do FC Porto trzy lata temu z ligi japońskiej za kwotę 19 mln euro. W ubiegłym sezonie został wybrany najlepszym zawodnikiem portugalskiej Liga ZON Sagres. 25-letni napastnik wystąpił dotychczas w siedmiu meczach reprezentacji Brazylii.