Maradona, który od maja jest szkoleniowcem drużyny z Dubaju - Al Wasl, już kilka razy zaprezentował nietypowe zachowania trenerskie. Po jednym z wygranych spotkań (2:1 z Ras al-Khaima) na premię dla piłkarzy przeznaczył z własnej kieszeni sporą kwotę; każdy zawodnik dostał po 5000 dirhamów (ok. 1030 euro).

Reklama

Kandydaturę Argentyńczyka na selekcjonera reprezentacji popierają także miejscowe media, wymieniając go w wąskim gronie najlepszych szkoleniowców.

Od września reprezentacja ZEA nie ma trenera, gdy po przegranej 1:3 z Libanem zwolniony został Słoweniec Srecko Katanec.