Włodek był jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. To wspaniały zawodnik. Bez dwóch zdań przyczynił się do wielkich sukcesów reprezentacji Polski i łódzkiego Widzewa. Miał w nich swój wielki wkład - podkreśla w rozmowie z dziennikiem.pl Dziekanowski.

Reklama

Na mundialu w Meksyku w 1986 roku to właśnie "Dziekan" wypracował sytuację po której Smolarek strzelił zwycięskiego gola w meczu z Portugalią. Jak się później okazało ta bramka zapewniła Polsce wyjście z grupy.

Na boisku dobrze nam się współpracowało. Po za nim nie byliśmy wielkimi przyjaciółmi. Mieliśmy zdrowe relacje. Włodek nigdy nie był wodzirejem. Zawsze spokojny i opanowany. To był typ człowieka i piłkarza na którym mogli wzorować się młodzi zawodniczy - kończy Dziekanowski.