Trener gospodarzy Choi Kang-Hee zapowiedział przeciwnikom, że jego zawodnicy "uczynią ich życie pełnym bólu", przypomniał także, że w październiku w Teheranie jego drużyna była bardzo źle traktowana w czasie pobytu związanego z pierwszym spotkaniem tych drużyn w obecnych eliminacjach. Selekcjoner Korei obiecał trenerowi rywali - Carlosowi Queirozowi, że sprawi, aby Queiroz oglądał mundial w Brazylii w swoim domu w Portugalii.

Reklama

Son Heung-Min - napastnik Korei i Bayeru Leverkusen - zapowiedział, że Javad Nekounam - kapitan Iranu grający na pozycji defensywnego pomocnika - "będzie płakał krwią". Dodał także, że jego drużyna jest w stanie strzelić Iranowi trzy, cztery gole.

Korea Południowa ma 14 puntów i jest liderem grupy A. Iran ma o jeden punkt mniej. Do mistrzostw awansują bezpośrednio dwie pierwsze drużyny, a trzecie zagra w barażach.
Koreańczykom wystarczy do awansu remis. Irańczycy muszą wygrać to spotkanie, aby zapewnić sobie bezpośredni awans i nie czekać na wynik spotkania pomiędzy Uzbekistanem i Katarem. Uzbekistan z jedenastoma punktami ma także jeszcze szansę na bezpośredni awans do turnieju w Brazylii.