W czerwcu tego roku brytyjskie media informowały o możliwości korupcji przy wyborze gospodarza mundialu w 2018 i 2022 roku. Po tych publikacjach, członek niezależnej komisji zarządzania FIFA Lord Goldsmith stwierdził, że jeśli potwierdzą się zarzuty korupcji, powinno dojść do powtórki głosowania dot. organizatorów mistrzostw. W wywiadzie dla "L'Equipe" podobnie wypowiedział się prezydent UEFA Michel Platini.

Reklama

Przy okazji FIFA skrytykowała Anglię (FA), że nadszarpnęła wizerunek światowej federacji oraz złamała zasady w staraniach o mundial w 2018 roku. Zarzuty są o tyle zaskakujące, że wcześniej to Anglia wzywała do przejrzystości wyboru gospodarza mistrzostw świata. Tymczasem FA oskarżono o to, że próbowała zyskać przychylność Jacka Warnera z Trynidadu i Tobago, byłego wiceprezydenta FIFA, który w 2011 roku zrezygnował ze stanowiska w związku z podejrzeniem o korupcję.

Katar został organizatorem mistrzostw świata w 2022 roku przed czterema laty. Jego oferta okazała się lepsza od Australii, Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii.

Rosja w wyścigu o mundial w pokonanym polu zostawiła Anglię (tylko dwa głosy w I rundzie), a także wspólne kandydatury: Holandii i Belgii oraz Hiszpanii i Portugalii.

Reklama