Casillas 166. mecz w koszulce "La Roja" zaliczył w niedzielę, w towarzyskim spotkaniu z Rumunią w Klużu-Napoce, które zakończyło się remisem 0:0. Szkoleniowiec Hiszpanów Vicente del Bosque nie był zadowolony z postawy podopiecznych w tym pojedynku. Powód do radości miał za to golkiper FC Porto, który wyrównał rekord Vitalijsa Astafjevsa. Łotysz zakończył już karierę.

Reklama

Jak poinformowały media, istnieje kilka wersji liczby reprezentacyjnych występów Astafjevsa. Łotewska federacja podaje, że jest ich 167, Europejska Unia Piłkarska (UEFA) 166, a światowa federacja (FIFA) 165.

Bardzo mnie cieszy to osiągnięcie. Przez te wszystkie lata przeżyłem zarówno dobre, jak i złe chwile. Staram się pamiętać tylko te dobre. Koniec mojej kariery zbliża się coraz bardziej. To jasne, że czas nie oszczędza nikogo. Nie jestem pod tym względem wyjątkiem - podkreślił Casillas.

Zawodnik, który przez wiele lat był jednym z podstawowych graczy Realu Madryt, przyznał, że występy w reprezentacji kojarzą mu się z wieloma słowami. Odpowiedzialność, duma, satysfakcja, szczęście, zobowiązanie, szacunek dla poprzedników - wyliczał.

Reklama

Niespełna 35-letni zawodnik z reprezentacją zdobył mistrzostwo świata w 2010 roku oraz dwa tytuły mistrza Europy (2008 i 2012). Był w tym okresie jedną z kluczowych postaci zarówno w drużynie narodowej, jak i w klubie z Madrytu. W ostatnich latach jego gwiazda nieco przybladła. Posypała się na niego krytyka - podobnie jak cały zespół - po mundialu sprzed dwóch lat. W Porto, w którym gra od jesieni, notuje często wpadki.

Mam jednak nadzieję, że zagram na tegorocznym Euro i będę częścią reprezentacji, w której jest wielu młodych zawodników. Nie wiem, czy to mój ostatni sezon w drużynie narodowej. Staram się cieszyć każdym dniem - zastrzegł.

Hiszpania w ME zagra w grupie D, z Czechami, Turcją i Chorwacją.

Na czele zestawienia polskich piłkarzy z największą liczbą spotkań w drużynie narodowej znajduje się Michał Żewłakow, który rozegrał ich 102.