Na pewno skupiam się na Rumunach jako zespole, bo prezentuje się bardzo dobrze. Trener Christoph Daum postawił duży nacisk na dyscyplinę taktyczną. Ta drużyna dysponuje świetnie wyszkolonymi skrzydłowymi i mam nadzieję, że po tym meczu nie będą śnili mi się po nocach – przyznał Piszczek na wtorkowej konferencji prasowej.

Po trzech kolejkach biało-czerwoni, podobnie jak Czarnogóra, mają siedem punktów w grupie E. Rumuni zgromadzili o dwa mniej.

Przede wszystkim będę skupiał się, aby dobrze się przygotować. Zwycięstwo pozwoli nam spokojnie przezimować – powiedział obrońca Borussii Dortmund.

W pierwszych trzech meczach eliminacji MŚ 2018 podopieczni Adama Nawałki stracili pięć goli. Selekcjoner po raz pierwszy po Euro 2016 będzie miał do dyspozycji tych obrońców, którzy z powodzeniem występowali na turnieju we Francji.

Reklama

Cieszę się, że nasza defensywa jest w komplecie. Jednak to trener zdecyduje, w jakim składzie wystąpimy. Wiadomo, że moim celem jako obrońcy jest utrzymanie czystego konta. Jednak rywale też grają po to, aby strzelać bramki. Zdecydowanie musimy poprawić się w defensywie, bo ostatnio nie wyglądało to najlepiej – ocenił Piszczek.

Po urazach gotowy do gry jest Michał Pazdan. Jest więc szansa, że zawodnik Legii wystąpi na środku obrony obok Kamila Glika.

Graliśmy w tym zestawieniu wszystkie mecze na Euro 2016 i pokazaliśmy, że nasza linia obrony była ciężka do przejścia. Stabilizacja w defensywie jest bardzo ważna, bo można przewidzieć zachowanie kolegi, jeśli gra się z nim regularnie – podkreślił Piszczek.

Biało-czerwoni w czwartek o godz. 10.30 wylatują do Bukaresztu, gdzie dzień później zagrają z Rumunią o punkty w kwalifikacjach do mundialu. Natomiast w poniedziałek we Wrocławiu zmierzą się towarzysko ze Słowenią.

Po trzech kolejkach el. MŚ na czele tabeli grupy E są Czarnogóra i Polska - po 7 punktów. Bałkański zespół zmierzy się w piątek na wyjeździe z Armenią, która przegrała wszystkie dotychczasowe spotkania.