Reprezentant Polski wychował się na jednym z osiedli w Jastrzębia-Zdroju. Tam często musiał walczyć o swoje. Zdarzały mi się bójki. Właśnie tam wyszlifowałem charakter wojownika - przyznaje Glik w rozmowie z magazynem "Logo".

Reklama

Po dawnych czasach pozostała miłość do sportów walki. 30-letni obrońca całkiem na serio myśli o spróbowaniu swoich sił w MMA. Chce wejść do klatki po zakończeniu piłkarskiej kariery. Chciałbym tego spróbować. Nie wiem, czy kiedyś powalczę dla jakieś federacji, ale na pewno planuję potrenować na serio, pod okiem profesjonalistów. Wszystko zależy od zdrowia, bo do klatki wejdę dopiero za sześć, siedem lat - zapowiada kadrowicz Adama Nawałki.