"Lewy" miał być jedną z "ofiar" afery związanej z spółką windykacyjną GetBack, która zajmuje się skupowaniem przeterminowanych długów i polubownych ugód z dłużnikami. Według informacji pojawiających się w internecie polski piłkarz miał stracić na inwestycji nawet 20 milionów złotych.

Reklama

Do całej sprawy postanowił odnieść się sam zainteresowany. Ostatnio wyczytałem, że zainwestowałem miliony w jakimś funduszu i wszystko straciłem. Nie wiem, skąd ludzie biorą takie historie - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z serwisem sportowefakty.pl.