Zespół z Częstochowy nie przegrał meczu o stawkę od 3 sierpnia, podczas gdy Lech zdołał odnieść tylko dwa zwycięstwa w ostatnich dziewięciu kolejkach najwyższej klasy rozgrywkowej. Być może to właśnie ta różnica w dyspozycji obu drużyn przesądziła we wtorek o zwycięstwie Rakowa przed własną publicznością. Jedyną bramkę zdobył w trzeciej minucie Miłosz Szczepański.

Reklama

Z kolei zajmująca trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy Legia długo męczyła się z piątym Piastem. Pierwszy gol padł dopiero w 111. minucie, a do siatki trafił napastnik stołecznego zespołu Carlitos.

Kilka chwil wcześniej Hiszpan uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę tak, że piłka odbiła się za linią bramki strzeżonej przez Słowaka Frantiska Placha - a przynajmniej tak wydawało się po obejrzeniu telewizyjnych powtórek. Mimo że arbiter główny Tomasz Musiał skonsultował się z sędziami wideo (VAR), gol nie został uznany. To nie jedyna kontrowersja. Pod koniec drugiej części gry golkiper gospodarzy faulował w polu karnym Michała Kucharczyka. Najpierw arbiter bez wahania wskazał na "jedenastkę", ale po konsultacji z VAR odwołał swoją decyzję.

Reklama

Piast zdołał wyrównać w 118. minucie, gdy po zamieszaniu w polu karnym piłka wpadła do siatki mistrza Polski, a jako ostatni dotknął jej Patryk Sokołowski. W tej sytuacji sędzia znów konsultował się z VAR-em. Zdaniem legionistów chwilę wcześniej nim piłka wpadła do siatki jeden z nich był faulowany. Musiał tym razem jednak nie zmienił swojej decyzji.

Reklama

W rzutach karnych już w pierwszej próbie pojedynek z bramkarzem Legii Radosławem Majeckim przegrał Słoweniec Uros Korun, a później zdobywca wyrównującego gola Sokołowski trafił w poprzeczkę. Warszawianie byli bezbłędni i to oni zagrają w kolejnej rundzie.

Awans do 1/16 finału tego dnia wywalczył także finalista ubiegłorocznej edycji PP Arka Gdynia, która pokonała Huragan Morąg 1:0. W kolejnej rundzie zagrają także inny reprezentant ekstraklasy Śląsk Wrocław (wygrana z Bytovią Bytów 3:0) oraz pierwszoligowy Chrobry Głogów (2:1 z Pogonią Siedlce).

W środę m.in. trzecioligowa Legionovia Legionowo spotka się z Górnikiem Zabrze. Trenerem podwarszawskiej drużyny jest Bartosz Tarachulski, kiedyś napastnik zabrzan.

Ciekawie zapowiada się konfrontacja GKS Katowice, któremu nie wiedzie się na zapleczu ekstraklasy i jest zagrożony spadkiem, z wicemistrzem Polski Jagiellonią Białystok.

Trzy mecze tej rundy PP rozegrane zostaną w następnym tygodniu, tj. 7 listopada. Wtedy zaprezentuje się m.in. obecny lider ekstraklasy Lechia Gdańsk, który zmierzy się z Resovią w Rzeszowie.

Podobnie jak w poprzednim sezonie, spotkania rewanżowe są rozgrywane tylko w ćwierćfinale i półfinale.

Wyniki i program 1/16 finału Pucharu Polski:
wtorek, 30 października
Huragan Morąg - Arka Gdynia 0:1 (0:0)
Bytovia Bytów - Śląsk Wrocław 0:3 (0:2)
Raków Częstochowa - Lech Poznań 1:0 (1:0)
Pogoń Siedlce - Chrobry Głogów 1:2 (0:2)
Piast Gliwice - Legia Warszawa 1:1 po dogr. (0:0, 0:0), karne 4-2
środa, 31 października
Wisła Sandomierz - Podbeskidzie Bielsko-Biała (godz. 13.00)
Legionovia Legionowo - Górnik Zabrze (13.00)
Polonia Środa Wielkopolska - Odra Opole (13.00)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Cracovia Kraków (15.30)
Wisła Puławy - Rozwój Katowice (18.00)
Olimpia Grudziądz - Wisła Płock (18.00)
GKS Bełchatów - Miedź Legnica (18.30)
GKS Katowice - Jagiellonia Białystok (20.30)
środa, 7 listopada
Resovia Rzeszów - Lechia Gdańsk (13.00)
KP Starogard Gdański - Puszcza Niepołomice (13.00)
Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn (18.00)