Jak widać, piosenka "Dla mnie luty, dla Ciebie maj" przynosi dobre efekty. To właśnie tę melodię nucili biało-czerwoni przed meczem z Portugalią. Później wyszli na boisko i wywieźli z Lizbony cenny remis 2:2. Posłuchaj, co śpiewają nasi piłkarze w szatni >>>

Reklama

Pomysł na śpiewanie piosenki zespołu Skalar podsunął Artur Boruc. Bramkarz reprezentacji słynie z poczucia humoru i zamiłowania do dobrej zabawy. Pozostali Polacy bez oporów zaakceptowali wybór golkipera. W ten sposób przebój disco polo został nieoficjalnym hymnem biało-czerwonych.