Legia Warszawa - Widzew Łódź 3:1 (1:1)
Bramki: Vuković 26, Chinyama 69, Edson 77 - Piotr Kuklis 35
Ligowy klasyk nie zawiódł kibiców. Legia zagrała ciekawy, ofensywny futbol i zasłużenie wygrała. Widzew, w osobie Piotra Kuklisa, po raz pierwszy w tym sezonie strzelił gola Janowi Musze. Na uwagę zasługuje piękna, zakończona golem, akcja Edsona. I doping na "Żylecie" przez ostatnie ... 5 minut.

Górnik Zabrze - Polonia Bytom 4:0 (4:0)
Bramki: Dawid Jarka 1, Dawid Jarka 24, Dawid Jarka 29, Piotr Gierczak 38
Górnik bez problemu rozprawił się ze słabiutką Polonią Bytom. Już po 38 minutach wszystko było "pozamiatane", potem piłkarze z Zabrza kontrolowali grę. Wydarzeniem meczu był klasyczny hat-trick Dawida Jarki. "Drugą połowę zremisowaliśmy" - mówił po meczu trener gości Dariusz Fornalak. Tylko pogratulować poczucia humoru.

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 0:0
Korona po raz kolejny pokazała, że nie potrafi grać na wyjazdach. Choć bezbramkowy wynik zdaje się być sukcesem Jagiellonii, rzeczywistość jest całkowicie inna. To gospodarze byli w tym meczu bliżsi zwycięstwa, stworzyli więcej sytuacji i zasłużyli na wygraną. Faworyzowana Korona powinna się cieszyć ze skromnego jednego punktu.

Cracovia Kraków - Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 3:1 (1:0)
Bramki: Witkowski 3, Bojarski 60, Moskała 62 - Piechniak 52
Cracovia znowu udowodniła, że na swoim boisku jest nie do ogrania. Dyskobolia w 3 minuty stracił dwa gole i było po zawodach. Słowa uznania należą się sędziemu Hubertowi Siejewiczowi. Jarosław Lato dwukrotnie usiłował wymusić faul. I wyleciał z boiska z czerwoną kartką.

ŁKS Łódź - Zagłębie Sosnowiec 3:0 (1:0)
Bramki: Arifović 24, Madej 52, Komorowski 85
Pierwsza ligowa wygrana łodzian w tych rozgrywkach. I od razu w takich rozmiarach. Bohaterem meczu był Lukasz Madej, który siał popłoch w szeregach rywala. Nagana należy się defensywie Zagłębia. Niemal każde prostopadłe podanie piłkarzy ŁKS kończyło się sytuacją sam na sam.

Odra Wodzisław Śl. - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
Bramki: Grzegorzewski 42, Malinowski 60 - Zieńczuk 30 i 70
Świetne spotkanie w Wodzisławiu Śląskim. I spora niespodzianka. Oba zespoły postawiły na atak. Mauro Cantoro z 6 metrów nie trafił do pustej bramki, Paweł Brożek w sytuacji sam na sam strzelił z całej siły w bramkarza. Ale i Odra miała swoje szanse. W krótkim odstępie czasu gospodarze dwukrotnie trafiali w słupek i raz w poprzeczkę. Było 2:2 a powinno być 6:6.

Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin 2:2 (1:1)
Bramki: Fabus 31, Jezierski 63 - Iwański 38, Chałbiński 62
Kolejny dość zaskakujący rezultat. Piłkarze z Chorzowa znów zaimponowali walecznością oraz ambicją. Gdy stracili gola na 1:2, już po minucie zdołali odpowiedzieć trafieniem Jezierskiego. A w końcówce byli niezwykle bliscy zwycięstwa. Zagłębie, podobnie jak Korona, powinno być zadowolone z wywalczenia na Cichej jednego punktu.

Lech Poznań - GKS Bełchatów 1:1 (1:1)
Bramki: Zając 10 - Dziedzic 20
Piłkarze Lecha Poznań rozpoczęli kapitalnie. Już w 10. minucie strzelili gola. Ale 10. minut później było już remis. Okazji do strzelenia kolejnych goli nie brakowało. Lepsze sytuacje do zdobycia zwycięskiej bramki mieli goście. Jednak w bramce Lecha cuda wyczyniał Krzysztof Kotorowski. Dzięki temu "Kolejorz" uratował punkt.




























Reklama