Jednym z nich jest najlepszy strzelec Chelsea ostatniego sezonu. "Didier jest maksymalnie wkurzony tym, co się stało. Nie może uwierzyć, że Jose nie ma już w Chelsea. Że pozbyto się go tak po prostu. Uważa, że nie jest w stanie grać na takim poziomie jak w ostatnich sezonach pod innym trenerem. Na razie wraca do zdrowia po kontuzji. Ale zapowiedział, że jest kwestią <kiedy>, a nie <czy> poprosi o wystawienie na listę transferową" - ujawnił jego bliski przyjaciel.
Także Frank Malouda czuje się oszukany. "Głównym powodem, dla którego wybrałem ofertę Chelsea, a nie Liverpoolu czy Realu Madryt, była osoba Mourinho. Nie wiem co robić w tej sytuacji" - powiedział reprezentant Francji cytowany przez serwis sport.pl.
Podobnie Ricardo Carvalho, którego Mourinho ściągnął z FC Porto. "Latem dostałem świetną ofertę z Realu Madryt, ale ją odrzuciłem. <Królewscy> kupili wtedy Pepe. A odrzuciłem ją tylko ze względu na Mourinho. Kiedy w środę w nocy dostałem SMS, że odchodzi, uznałem, że ktoś robi mi kawał. Niestety, to najgorszy dowcip, jaki zrobiono mi w życiu" - żalił się Portugalczyk.
Trzęsienie ziemi w Chelsea Londyn. Po odejściu trenera Jose Mourinho w jego ślad może pójść kilku podstawowych piłkarzy. W ten sposób buntują się przeciw temu, w jaki sposób działacze obeszli się z ich ulubionym szkoleniowcem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama