Szabo nie był zadowolony z formy swoich zawodników. Broniący tytułu mistrza kraju piłkarze Dynama słabo rozpoczęli sezon, przez dłuższy czas plasowali się poza czołówką tabeli. W sobotę pokonali Zarję Ługańsk 2:1 i awansowali na trzecią pozycję w tabeli.

Trener Dynama wie, czemu jego drużyna wygrała. "Stało się tak, ponieważ umieściłem ich z dala od ich kobiet, od ich żon. Zabrałem ich do ośrodka treningowego, ponieważ kobiety są w piłce nożnej "klęską". Nie rozumieją, że mężczyzna potrzebuje pracy, i że ma do wykonania ciężką pracę" - wyjaśnił Szabo po meczu.

Reklama