Smolarek nie po raz pierwszy jest bohaterem kadry Leo Beenhakkera. To on zapewnił nam zwycięstwo z Portugalią (2:1) w Chorzowie, kiedy zdobył obie bramki. Także Ebi strzelił gola na 1:1 w mecz Azerbejdżanem, który później wygraliśmy 3:1. Jednak zawodnik Racingu Santander ma prawdziwy patent na Kazachstan. W właśnie on zdobył jedynego gola w wyjazdowym meczu z tą drużyną.

Dzisiaj na stadionie Legii w Warszawie Smolarek popisał się hat-trickiem. Pierwsze trafienie uzyskał po podaniu Jacka Krzynówka. Ebi znalazł się sam na sam z bramkarzem i ze stoickim spokojnie posłał piłkę obok jego ucha. Drugi gol to zasługa Jacka Bąka. Kapitan naszej reprezentacji idealnie zagrał do Smolarka, który posłał piłkę w długi róg bramki z około 10 metrów. Trzecia bramka padła po podaniu Macieja Żurawskiego. Nasz bohater pięknie przymierzył z 16 metrów, bramkarz z Kazachstanu nie miał szans.

Reklama