"To prawda, ale o tym jeszcze nikt nie wie. Po raz pierwszy prowadziłem skeleton w grudniu. Podczas igrzysk w Turynie spotkałem Williego Schneidera, który zdobył swój ostatni tytuł mistrza Niemiec w wieku 40 lat. Mam więc jeszcze czas" - powiedział Lizarazu.
"Liza" nie myśli o zwycięstwie. Frajdą dla niego będzie samo uczestnictwo w igrzyskach. Francuz wystarczająco dużo osiągnął jako piłkarz. Był mistrzem świata, mistrzem Europy i wygrał Ligę Mistrzów z Bayernem Monachium.
Tego jeszcze nie było! Rok temu zakończył piłkarską karierę, ale teraz chce spróbować czegoś nowego. Francuz Bixente Lizarazu zamierza wystartować w igrzyskach olimpijskich w Vancouver w 2010 roku. Były piłarz ma jeździć w skeletonie (rodzaj sanek).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama