Wprawdzie zespół ze stolicy zagrał w okrojonym składzie, ale i tak wybór na kapitana Fabiańskiego oznacza, że cieszy się on wielką sympatią i szacunkiem w drużynie Arsene'a Wengera.

Arsenal nie miał problemów ze zwycięstwem nad niżej notowanym rywalem. Dwa gole strzelił Eduardo da Silva, a jednego dorzucił Denilson. "Fabian" popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, ale to "Kanonierzy" byli stroną zdecydowanie przeważającą.

Blisko sensacji było na Stamford Bridge. Drugoligowiec z Leicester City prowadził z Chelsea Londyn 3:2, ale nie potrafił utrzymać prowadzenia do końcowego gwizdka. W 87. i 90. minucie londyńczyków uratował Andriej Szewczenko, którego dwa gole dały awans "The Blues".

Reklama