Środki trafią do placówek udzielających pomocy ofiarom min. Na świecie istnieje 77 takich placówek. W imieniu poszkodowanych podziękował przewodniczący Komitetu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża Jakob Kellenberger.

To nie pierwszy raz, gdy UEFA pomaga potrzebującym. Władze europejskiej piłki już wcześniej przelały osiem milionów euro na konta Czerwonego Krzyża. A cztery tysiące euro za jedną bramkę, to przy tym naprawdę niewiele. "Nie chodzi tylko o pomoc, ale także o motywacje. Mam nadzieje, że teraz piłkarze będą chcieli zdobyć jak najwięcej goli" - powiedział Michael Platini, prezes UEFA.

Reklama