Polski bramkarz niemal rozpłakał się po końcowym gwizdku. "To historyczny moment. Nie tylko w mojej karierze. Każdy z nas się cieszy. Aż nie wiem co mam w takiej chwili powiedzieć" - przyznał Artur Boruc na antenie TVP.

"To był ciężki mecz, ale wygraliśmy 2:0 więc nie ma co już rozpamiętywać tych gorszych momentów. Druga połowa nie wyglądała tak jakbyśmy tego chcieli. Na szczęście drugi gol nas ustawił. Oby takich momentów było jak najwięcej" - powiedział Boruc.

Reklama