Roger ma klasę nie tylko na boisku. Kiedy tylko dowiedział się, że wygrał luksusowe auto, natychmiast zdecydował, że... nie jest mu ono potrzebne.

Wybór piłkarza meczu w Bełchatowie był kontrowersyjny. Został bowiem dokonany jeszcze przed serią rzutów karnych. Tam bezsprzecznie bohaterem był Jano Mucha. "Ale z nim nagrodą się nie podzielę" - śmieje się Roger. "Są ludzie, którzy bardziej potrzebują pieniędzy niż ja i Jano" - dodaje już całkiem serio.

Reklama

Nowy obywatel Polski sprzeda mercedesa, a pieniądze ofiaruje potrzebującym. "Myślę o szpitalu, najlepiej takim, w którym leczone są dzieci. Możliwość pomocy biednym, chorym dzieciom to większa frajda niż jazda nawet najlepszym samochodem" - wyjaśnia Roger na łamach "Super Expressu".