Jeśli nawet komuś uda się przebrnąć przez zasieki stworzone przez ochronę, i tak nie zobaczy nawet kilku minut treningu. Boiska otoczone będą specjalnymi, kryjącymi płachtami.

"To kwestia psychiki. Zawodnicy nie chcą się przygotowywać do ważnego turnieju pod obserwacją fotoreporterów i kibiców. Na samo zgrupowanie akredytowało się 97 dziennikarzy nie tylko z Polski, ale także z Holandii i Niemiec" – wyjaśnia Juerg von Matt, który z ramienia UEFA odpowiedzialny będzie za komfort Polaków podczas turnieju.

Reklama

Miasteczko, w którym odbywać się będzie zgrupowanie, także jest odcięte od świata. Beenhakker chce skonsolidować ze sobą kadrowiczów - dostaną więc wolne popołudnia, będą wspólnie grillować przy muzyce, wyjadą na tor gokartowy, będą grać w golfa.

Polacy będą ćwiczyć na dwóch boiskach treningowych. W piątek o 19 zmierzą się z pierwszym sparingpartnerem - FC Schafhausen, czytamy w "Rzeczpospolitej".