Dutkiewicz musi szukać wsparcia u radnych Platformy Obywatelskiej lub Prawa i Sprawiedliwości, bo jego klub w radzie - choć największy - nie wystarczy do przyjęcia fuzji. Z Platformą prezydent Rafał Dutkiewicz rozmawiał prawie dwie godziny, ale radnych nie przekonał.

Reklama

Co budzi wątpliwości części Platformy? Przede wszystkim przejęcie przez gminę Wrocław wybudowanego przez Drzymałę w Grodzisku kompleksu sportowego. "Po co miastu nieruchomości w Grodzisku?" - pytają. Radni chcą też wiedzieć, czy obecny trener Śląska Ryszard Tarasiewicz pozostanie w klubie- czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Poza tym radni chcą wiedzieć, którzy zawodnicy Śląska pozostaną w nowym sezonie i czy obecne gwiazdy Groclinu przejdą do Wrocławia - bo jeśli nie, to wartość klubu Drzymały będzie mniejsza. Platforma chce też spotkać się z właścicielem Groclinu, aby porozmawiać z nim między innymi o wartości i kosztach utrzymania obiektów w Grodzisku, ale bez udziału prezydenta Dutkiewicza.

W poniedziałek z prezydentem Dutkiewiczem spotkają się radni PiS-u. "Chcemy poznać szczegóły tego przedsięwzięcia, bo docierają do nas sprzeczne informacje" - powiedział Piotr Babiarz, szef klubu radnych.

Reklama

Radni PO i PiS-u dodają, że ostateczne stanowisko w sprawie fuzji zostanie ogłoszone dzień przed sesją rady miasta, która odbędzie się 12 czerwca. Jeśli do fuzji nie dojdzie Śląsk i Groclin zagrają w ekstraklasie jako dwie różne drużyny, a Drzymała i tak przeniesie piłkarski biznes z Grodziska i zainwestuje w innym dużym mieście.