Do GKS zgłosił się Józef Jędruch, który zaproponował katowickim działaczom pośrednictwo w handlu kafelkami. "To jedna z form zarobienia dodatkowych pieniędzy" - informuje rzecznik prasowy klubu. "Dostajemy też normalne wsparcie finansowe" - zaznacza.

Nie jest jednak łatwo sprzedać tyle płytek hurtem, a o sprzedaży detalicznej GKS nie chce myśleć.

"Teraz każdy wierny kibic powinien rozpocząć remont łazienki" - komentują fani GKS-u na internetowych forach.



Reklama