>>>Zobacz wysokie zwycięstwo Wisły. Biała Gwiazda pokonała Zagłębie 4:1

>>>Tak Lechia rozgromiła Cracovię 6:2

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 1:4 (0:2)
Bramki: Marcelo (1'), Patryk Małecki (27', 81'), Łukasz Jasiński (69'-samobójcza), David Caiado (90'+2)

I połowa:

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości, którzy już w pierwszej minucie cieszyli się ze zdobycia bramki. Piotr Brożek dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, a tam całkowicie niepilnowany Marcelo bez problemu skierował piłkę do siatki. Gol wzbudził jednak duże wątpliwości m.in. wśród kibiców i ławki trenerskiej Zagłębia, którzy wskazywali, że obrońca Wisły był w tej sytuacji na spalonym.

Dziesięć minut później krakowianie mieli znakomitą okazję na podwyższenie prowadzenia. Patryk Małecki podał dokładnie do Pawła Brożka, ale napastnik Białej Gwiazdy stojąc ok. 10 metrów od bramki fatalnie spudłował. Piłkarze Zagłębia grali bardzo schematycznie i nie mieli pomysłu na skonstruowanie akcji. W 23. minucie meczu stracili Sretena Sretenovica, który doznał kontuzji próbując powstrzymać szarżującego Pawła Brożka.

Wisła natomiast szybko i konsekwentnie rozgrywała swoje akcje. Efektem tego była druga bramka strzelona z pięciu metrów przez Małeckiego, który wykorzystał znakomite podanie Pawła Brożka. Chwilę później Wojciech Łobodziński wykorzystał nieporadność obrońców Zagłębia, przedarł się lewą stroną boiska, ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka.

Lubinianie dopiero w końcówce stworzyli sobie dwie dobre sytuacje. Najpierw groźnie na bramkę Mariusza Pawełka uderzał Ilijan Micanski. Już w doliczonym czasie Szymon Pawłowski minął Pablo Alvareza i strzelił po ziemi, ale bramkarzowi Wisły udało się w ostatniej chwili wybić piłkę za linię końcową boiska.

II połowa:

Po zmianie stron tempo gry spadło. Wisła usatysfakcjonowana wynikiem cofnęła się na swoją połowę i spokojnie czekała na możliwość przeprowadzenia kontrataku. Zagłębie grało jednak bez pomysłu, a akcje "Miedziowych" były zazwyczaj rozbijane już w środkowej części boiska. Po kwadransie gry lubinianie stracili także Szymona Pawłowskiego, który ucierpiał w starciu z Mauro Cantoro.

W 65. minucie dość niespodziewanie padła trzecia bramka dla Wisły. Alvarez dośrodkował z prawej strony boiska, piłka przeleciała nad Pawłem Brożkiem i trafiła wprost na głowę Łukasza Jasińskiego, który niefortunnie wbił ją do własnej bramki. Czwarty gol był w tej sytuacji tylko kwestią czasu. Strzałem w "okienko" zdobył go Małecki, który w 81. minucie wykorzystał dobre podanie Pawła Brożka.

Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył w 92. minucie David Caiado. Portugalczyk dostrzegł, że Pawełek wyszedł z bramki i strzałem z ok. 40 metrów pokonał zaskoczonego bramkarza Wisły.

Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Przemysław Kocot, Sreten Sretenović (23. Szymon Kapias), Łukasz Jasiński, Costa Nhamoinesu - Szymon Pawłowski (63. Karol Fryzowicz), Fernando Dinis, Michał Goliński, Łukasz Hanzel - Dawid Plizga (59. David Caiado), Ilijan Micanski.

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Pablo Alvarez, Arkadiusz Głowacki, Marcelo , Piotr Brożek - Wojciech Łobodziński (78. Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski, Junior Diaz (46. Roberto Mauro Cantoro), Andraz Kirm - Paweł Brożek, Patryk Małecki (84. Tomas Jirsak).



Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk 2:6 (1:3)
Bramki:
Marcin Kaczmarek (6'), Piotr Wiśniewski (15'), Piotr Polczak (29'-głową), Hubert Wołąkiewicz (31'-karny), Jakub Kaszuba (53'), Maciej Rogalski (63'), Paweł Nowak (71', 74'-głową).

Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Łukasz Mierzejewski, Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Łukasz Derbich - Dariusz Pawlusiński, Dariusz Kłus, Konrad Cebula (46. Jakub Kaszuba), Sławomir Szeliga (63. Dawid Dynarek), Paweł Sasin (28. Tomasz Moskała) - Bartosz Ślusarski.

Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Krzysztof Bąk, Hubert Wołąkiewicz, Peter Cvirik, Arkadiusz Mysona - Marcin Kaczmarek, Łukasz Surma, Marko Bajić, Piotr Wiśniewski (60. Maciej Rogalski) - Paweł Nowak (76. Andrzej Rybski), Ivans Lukjanovs (77. Paweł Buzała).




































Reklama