Do napadu doszło w piątek wieczorem w rodzinnym domu Davenporta w Bedford, 92 kilometry na północ od Londynu. Napastnicy zaatakowali również matkę zawodnika, ale jej rany są mniej groźne. Działacze klubu i lekarze odmawiają na razie dalszych informacji na temat zdrowia Davenporta.

Reklama

26-letni obrońca wiosną był wypożyczony z West Hamu do Sunderlandu, w którym zagrał osiem meczów. Latem wrócił do zespołu z Londynu.