Góralczykowi z końcem roku wygasa umowa na prowadzenie kobiecej reprezentacji Polski i nie będzie przedłużona. Z Polonią podpisał półtoraroczny kontrakt.

Reklama

Urban przyszedł do Bytomia niespodziewanie pod koniec października, kiedy do Cracovii przeniósł się Jurij Szatałow. Pracujący wcześniej w Hiszpanii i Legii Warszawa szkoleniowiec nie potrafił zaakceptować trudnych warunków boiskowych do zajęć w Polonii i - kiedy prezes klubu Damian Bartyla przegrał wybory na prezydenta miasta - pożegnał się.

Góralczyk traci posadę selekcjonera kobiet ponieważ reprezentacja nie zdołała zakwalifikować się do baraży o finały MŚ. W 2008 roku był asystentem Michała Probierza w bytomskim klubie, a 17 lat wcześniej polonistów prowadził ojciec Roberta - Jacek Góralczyk.

Pierwszą decyzją nowego szkoleniowca było skrócenie urlopów piłkarzom. Zamiast 10 stycznia przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną pięć dni wcześniej. Swoje plany Góralczyk ma przedstawić na środowej konferencji prasowej.

Reklama