Kamil Glik: "Po tym meczu musimy wyciągnąć określone wnioski i nie popełniać błędów, które nam się przytrafiły. Z drugiej strony nie można popadać w skrajną rozpacz, bo sami nie jesteśmy najlepsza drużyną i nie graliśmy też z Gibraltarem, ale z Holandią. Rywale nie zakwalifikowali się na Euro, ale to nadal jest jeden z czołowych zespołów na świecie. W dodatku rywalizowaliśmy z nią jak równy z równym i nie ponieśliśmy upokarzającej porażki. Poza tym jesteśmy po ciężkich treningach i nogi miały nam trochę prawo odmawiać w tym spotkaniu posłuszeństwa. Przed nami kolejne, zdecydowanie ważniejsze mecze i wtedy powinniśmy być w najwyższej formie".

Reklama

Kamil Grosicki: "Każdy mecz chcemy wygrać, ale teraz nam się to nie udało. Graliśmy jednak z bardzo dobrym zespołem, który w tym spotkaniu pokazał swój potencjał. Staraliśmy się atakować i grać ofensywnie, ale mieliśmy różne fragmenty i nie zawsze nam to wychodziło. Te lepsze przeplataliśmy słabszymi momentami. Po meczu w szatni trener powiedział nam głowa do góry i że mamy patrzeć w przyszłość pozytywnie. Teraz koncentrujemy się na meczu z Litwą, która jest słabszym rywalem od Holandii. Na pewno będziemy mieli za zadanie przećwiczyć wiele wariantów, na czele z atakiem pozycyjnym".