Milik na listę strzelców w niedzielę mógł wpisać się już na samym początku meczu. Niestety będąc kilka metrów przed bramką rywali nie wcelował w piłkę. Kilka minut później nasz napastnik miał okazję do rehabilitacji, ale i tym razem się nie udało. Piłkarz Ajaksu z bliska przeniósł futbolówkę nad poprzeczką irlandzkiej bramki.

Reklama

>>>Zobacz, jak Arkadiusz Milik zapewnił Polsce zwycięstwo w meczu z Irlandią Północną

Jednak co się odwlecze... W drugiej połowie Milik już nie zmarnował sytuacji. Skutecznie wykończył ładną akcję Polaków. Wszystko zaczęło się od przechwytu i dobrego podania Krzysztofa Mączyńskiego do Jakuba Błaszczykowskiego. Ten popędził prawą stroną i wypatrzył w polu karnym niepilnowanego Milika, który umieścił piłkę w siatce Wyspiarzy. I jak tu nie mówić, że do trzech razy sztuka?