Mustafi, który początkowo miał być drugim rezerwowym, całkowicie nieoczekiwanie wskoczył do jedenastki. "Skorzystał" na kontuzji Hummelsa i Antonio Ruedigera, który musiał nawet opuścić kadrę i czeka go operacja kolana.

Reklama

Loew zatem został zmuszony postawić na Niemca albańskiego pochodzenia. A ten okazał się jednym z najlepszych piłkarzy na murawie w niedzielnym starciu z Ukrainą (2:0), a do tego strzelił swojego pierwszego gola w narodowych barwach.

Jestem zachwycony jego postawą - powiedział wprost Loew, który raczej na co dzień nie chwali pojedynczych zawodników.

Nic zatem dziwnego, że po niedzielnym meczu był w tzw. strefie mieszanej najbardziej rozchwytywanym piłkarzem.

Błagam, ja już nie mam siły mówić. Bolą mnie już szczęki od udzielania wywiadów - śmiał się Mustafi, ale później znowu cierpliwie odpowiadał na kolejne pytania dziennikarzy.

Reklama

Gracz Valencii w 19. minucie wykorzystał dośrodkowanie Toniego Kroosa i zdobył głową gola na 1:0. W polu karnym czuł się jak napastnik, a w obronie był pewnym punktem.

Bardzo zależało mi na tym, by nie popełnić żadnych błędów. Chciałem pokazać, że warto mi zaufać - skomentował 24-letni piłkarz, który świetnie mówi po niemiecku, angielsku i włosku.

Reklama

Mustafi już dwa lata temu dostał się do kadry w ostatniej chwili, kiedy z powodu kontuzji wypadł Marco Reus. W mistrzostwach świata w Brazylii zagrał w trzech meczach i przywiózł do domu złoty medal.

Teraz chcę po prostu cieszyć się tym momentem. Turniej charakteryzuje się tym, że nie ma czasu na to, by rozpamiętywać poszczególne mecze. Trzeba szybko iść dalej - podkreślił.

Nie wiadomo jednak, czy w czwartkowym meczu przeciwko Polsce dostanie ponownie szansę. Do zdrowia wrócił bowiem Mats Hummels.

Decyzję podejmie trener. Dostosuję się. Jeśli będę potrzebny, jestem w stu procentach gotowy. Tak naprawdę najważniejsze jest, byśmy wygrali - powiedział zawodnik, który niedawno podpisał kontrakt z Bayernem Monachium.

Nikt na razie nie chce rozstrzygać, który z piłkarzy powinien zagrać w czwartek na Stade de France w Saint Denis.

Mats jest świetnym stoperem, ale Musti ma za sobą wspaniały mecz. Pewny w obronie i znakomicie poruszał się po murawie. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy tego typu problemy, na którego z nich postawić - przyznał bramkarz Manuel Neuer, który w niedzielę pod nieobecność Bastiana Schweinsteigera był kapitanem drużyny.

Hummels zapewnił, że nie zamierza się na nikogo obrażać, jeśli trener postanowi posadzić go na ławce rezerwowych.

Przecież sam widziałem, że Shkodran zagrał znakomicie. I naprawdę cieszyłem się z tego, że mamy tak pewny punkt w drużynie. Udowodnił, że jest bardzo dobrym obrońcą - powiedział.

Mecz Polska - Niemcy zaplanowany jest na czwartek na godz. 21.00 w podparyskim Saint Denis.