Mecz w Lyonie zaczął się znakomicie dla Ajaksu, pogromcy Legii Warszawa w 1/16 finału LE. Nie dość, że wicemistrzowie Holandii mieli solidną zaliczkę z pierwszego spotkania (4:1), to na dodatek prowadzili w rewanżu od 27. minuty po golu Kaspera Dolberga. Utalentowany Duńczyk popisał się sprytnym technicznym strzałem.

Reklama

Goście mieli kolejne okazje, ale nie zdołali podwyższyć wyniku. W miarę upływu czasu do głosu zaczął dochodzić Olympique. W końcówce pierwszej połowy, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund, francuski zespół zdobył dwie bramki. Obie po strzałach wracającego do formy po kontuzji Alexandre'a Lacazette'a. Najpierw napastnik gospodarzy trafił z rzutu karnego, a po chwili podwyższył z bliska po płaskim dośrodkowaniu Nabila Fekira.

W 75. minucie na boisko wszedł Rybus, który już chwilę później miał doskonałą okazję. Jego strzał obronił jednak Kameruńczyk Andre Onana. W 81. minucie gola na 3:1 dla Olympique strzelił Algierczyk Rachid Ghezzal (po drodze był jeszcze rykoszet), po dośrodkowaniu z lewej strony właśnie Rybusa.

Szanse gospodarzy na awans do finału były więc jeszcze całkiem realne, na dodatek od 84. minuty ich rywale musieli grać w dziesiątkę (czerwona kartka za drugą żółtą dla obrońcy Nicka Viergevera). Mimo dużej przewagi i kilku szans Olympique nie zdołał jednak doprowadzić do dogrywki.

Reklama

>>>Olympique Lyon - Ajax Amsterdam 3:1 (2:1)
Bramki: dla Lyonu - Alexandre Lacazette (45-karny, 45+1), Rachid Ghezzal (81); dla Ajaksu - Kasper Dolberg (27)
Czerwona kartka: Nick Viergever (Ajax, 84)
Sędzia: Szymon Marciniak (Polska)
Pierwszy mecz - 1:4
Awans - Ajax