W Neapolu pierwsza połowa nie przyniosła goli. Siedem minut po przerwie prowadzenie liderowi włoskiej ekstraklasy zapewnił algierski skrzydłowy Adam Ounas. Goście jednak zdołali odwrócić losy spotkania - najpierw do remisu doprowadził Timo Werner, później Portugalczyk Bruma zapewnił wicemistrzowi Niemiec i aktualnemu wiceliderowi Bundesligi prowadzenie, a już w doliczonym przez arbitra czasie gry ponownie Werner wpisał się na listę strzelców i ustalił wynik pojedynku. Zieliński grał przez 90 minut.

Reklama

Wygrała też druga niemiecka drużyna w stawce - Borussia Dortmund, która podobnie jak Napoli i Lipsk jesienią rywalizowała w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna Łukasza Piszczka pokonała Atalantę Bergamo 3:2, a obrońca reprezentacji Polski odnotował asystę, ale też został ukarany żółtą kartką. W 30. minucie prostopadłym podaniem otworzył drogę do bramki Andre Schuerrlemu i miejscowi prowadzili 1:0.

>>>Borussia - Atalanta 3:2. Zobacz gol

Krótko po przerwie dwoma golami dla gości popisał się Słoweniec Josip Ilicic. Wyrównał wypożyczony niedawno z Chelsea Londyn Michy Batshuayi, który w ostatnich sekundach zapewnił BVB pierwsze w obecnej edycji europejskich pucharów zwycięstwo. Przy obu trafieniach asystował Mario Goetze. W trzech dotychczasowych występach w barwach Borussii Belg uzyskał pięć bramek.

Reklama

Michy to wybitny snajper. Już teraz widać, że jego pozyskanie było dobrym posunięciem. Bardzo szybko zaadaptował się w klubie, zintegrował z nowymi kolegami, co ma przełożenie na jego i nasze gole - przyznał trener dortmundczyków Peter Stoeger.

Reklama

Spotkanie sędziowali Polacy, z Danielem Stefańskim jako głównym.

Niezbyt udany oficjalny debiut w Łudogorcu Razgrad i zarazem europejskich pucharach zaliczył Jakub Świerczok. Czołowy strzelec polskiej ekstraklasy, który zimą do tej ekipy przeniósł się z KGHM Zagłębia Lubin, w pojedynku z Milanem znalazł się w podstawowej jedenastce, ale po przerwie już nie pojawił się na boisku. Jacek Góralski - inny polski piłkarz mistrza Bułgarii - spędził spotkanie na ławce rezerwowych. Gospodarze przegrali 0:3.

>>>Łudogorec - AC Milan 0:3. Zobacz gole

Ze zwycięstwa cieszył się natomiast Maciej Rybus, który grał od początku drugiej połowy w wyjazdowym meczu Lokomotiwu Moskwa z OGC Nice. Zespół francuski w 28. minucie po drugim tego dnia golu Włocha Mario Balotellego prowadził 2:0, ale później do siatki gospodarzy trzy razy piłkę posłał Portugalczyk Manuel Fernandes. Dwa gole zdobył, gdy miejscowi grali w dziesiątkę - w 67. minucie czerwoną kartką został ukarany Senegalczyk Racine Coly.

>>>Nice - Lokomotiw 2:3. Zobacz gole

Ostatnim Polakiem w tej fazie rozgrywek jest Tomasz Kędziora. Były zawodnik Lecha Poznań rozegrał całe spotkanie w Dynamie Kijów, które zremisowało w Atenach z AEK 1:1.

Rewanże odbędą się za tydzień. Mecze 1/8 finału zaplanowano na 8 i 15 marca, a ćwierćfinały - na 5 i 12 kwietnia. Półfinały zostaną rozegrane 26 kwietnia i 3 maja, zaś finał odbędzie się 16 maja w Lyonie.

W poprzedniej edycji LE triumfował Manchester United po finałowej wygranej z Ajaxem Amsterdam 2:0.

Wyniki pierwszych meczów 1/16 finału Ligi Europejskiej:
FK Astana - Sporting Lizbona 1:3 (1:0)
Olympique Marsylia - SC Braga 3:0 (1:0)
OGC Nice - Lokomotiw Moskwa 2:3 (2:1)
Real Sociedad - Salzburg 2:2 (0:1) S
partak Moskwa - Athletic Bilbao 1:3 (0:3)
Łudogorec Razgrad - AC Milan 0:3 (0:1)
Borussia Dortmund - Atalanta Bergamo 3:2 (0:1)
Oestersunds FK - Arsenal Londyn 0:3 (0:2)
Olympique Lyon - Villarreal 3:1 (0:0)
FC Kopenhaga - Atletico Madryt 1:4 (1:2)
Partizan Belgrad - Viktoria Pilzno 1:1 (0:0)
AEK Ateny - Dynamo Kijów 1:1 (0:1)
FCSB Bukareszt - Lazio Rzym 1:0 (1:0)
SSC Napoli - RB Lipsk 1:3 (0:0)
Celtic Glasgow - Zenit Sankt Petersburg 1:0 (0:0)
Crvena Zvezda Belgrad - CSKA Moskwa 0:0