Na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie 66 tysięcy widzów oglądało spotkanie godne półfinału rywalizacji o Puchar Europy. Obie drużyny grały ofensywnie, zaprezentowały wiele ciekawych akcji, a bramkarze mogli wykazać się swoimi umiejętnościami.

>>>Bayern Monachium - Real Madryt 2:1. Zobacz gole

Reklama

W pierwszych minutach inicjatywa należała do gości, ale pierwsi powody do radości mieli kibice i piłkarze Bayernu. W 17. minucie, po rzucie rożnym, w zamieszaniu na polu karnym "Królewskich" piłka spadła pod nogi Francuza Francka Ribery'ego, który płaskim strzałem zaskoczył zasłoniętego Ikera Casillasa.

Do końca pierwszej połowy na boisku trwała zażarta walka, ale gorących spięć pod bramkami nie było zbyt dużo. Gospodarze dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia mieli tuż przed przerwą, jednak Toni Kroos z rzutu wolnego tuż sprzed linii pola karnego trafił w mur.

Reklama

Do drugiej odsłony piłkarze trenera Jose Mourinho przystąpili z mocną wolą odrobienia strat. W 49. minucie Jerome Boateng w ostatniej chwili zablokował Francuza Karima Benzemę, ale cztery minuty później Bawarczykom nie udało się skutecznie zażegnać niebezpieczeństwa.

Najpierw pojedynek sam na sam z Manuelem Neuerem przegrał Cristiano Ronaldo; po chwili piłka znów trafiła do Portugalczyka, który z linii końcowej wyłożył ją Mesutowi Oezilowi i reprezentant Niemiec z bliska doprowadził do remisu.

W 71. minucie drugi raz tego wieczoru niepewnie interweniował Sergio Ramos, jednak z jego kiksu nie skorzystał Mario Gomez, który w świetnej sytuacji kopnął nad poprzeczką. Najlepszy w tym sezonie strzelec Bayernu w 87. minucie domagał się rzutu karnego po wślizgu Ramosa, ale telewizyjne powtórki wykazały, że sędzia miał rację nie używając gwizdka.

Reklama

Słynąca z gry do końca drużyna niemiecka cel osiągnęła tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Phlipp Lahm ograł Portugalczyka Fabio Coentrao, dośrodkował płasko w pole karne, gdzie z bliska Gomez wepchnął piłkę do bramki Realu. Jego 12. trafienie w bieżącej edycji LM przyczyniło się do pierwszej porażki ekipy z Madrytu, która wcześniej z 10 meczów wygrała dziewięć i jeden zremisowała.

Później doszło jeszcze na boisku do sporej awantury, a Brazylijczyk Marcelo miał sporo szczęścia, że za brutalny faul na Thomasie Muellerze ujrzał tylko żółtą kartkę.

W rewanżu kibiców czekać będą wielkie emocje. Bayern grał na Santiago Bernabeu do tej pory sześciokrotnie. Dwa razy zwyciężył i doznał czterech porażek.

Jedna z tych drużyn będzie miała okazję jeszcze raz zagrać na monachijskim stadionie w LM, gdyż 19 maja będzie on gościł finał.

W środę rozpocznie się rywalizacja w drugiej parze półfinałowej - Chelsea Londyn podejmie broniącą trofeum Barcelonę.

>>>Bayern Monachium - Real Madryt 2:1 (1:0)

Bramki: dla Bayernu - Franck Ribery (17), Mario Gomez (90); dla Realu - Mesut Oezil (53).

Sędzia: Howard Webb (Anglia). Widzów: 66 000.

Bayern: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Holger Badstuber, David Alaba - Bastian Schweinsteiger (61-Thomas Mueller), Luiz Gustavo - Arjen Robben, Toni Kroos, Franck Ribery - Mario Gomez.

Real: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Pepe, Fabio Coentrao - Xabi Alonso, Sami Khedira - Angel Di Maria (79-Esteban Granero), Mesut Oezil (69-Marcelo), Cristiano Ronaldo - Karim Benzema (84-Gonzalo Higuain).

Rewanż 25 kwietnia w stolicy Hiszpanii.