"Lewy" urazu barku doznał w ubiegły weekend w trakcie spotkania z Borussią Dortmund. Do środy trwał wyścig z czasem, by doprowadzić kapitana naszej kadry do stuprocentowej sprawności. Mimo wysiłków całego sztabu medycznego w du meczu z Realem okazało się, że Polak nie jest gotów do gry. Nikt nie chciał ryzykować jego zdrowia i w efekcie Lewandowski grę swoich kolegów oglądał z trybun.

Reklama

Bez swojego najlepszego strzelca gospodarze nie poradzili sobie z "Królewskimi", którzy dzięki dwóm golom Cristiano Ronaldo wygrali w Monachium 2:1. Taki wynik stawia mistrzów Niemiec w niekorzystnej sytuacji przed rewanżem, ale nie wszystko jeszcze stracone. Tym bardziej, że na Santiago Bernabeu w składzie Bawarczyków pojawi się Lewandowski. Polak jest już w pełni sił. Na dowód tego mistrzowie Niemiec wrzucili do sieci filmik z treningu. W ten sposób chcieli uspokoić swoich kibiców.