Ten drugi przechodzi rehabilitację po operacji więzadeł krzyżowych. Gotowy do gry jest natomiast Zieliński.

"Piłkarze, którzy ostatnio dużo grali, powinni trochę odpocząć. W sobotę czeka nas przecież równie ważne spotkanie z Interem Mediolan w ligowych rozgrywkach. W europejskich pucharach powinniśmy się martwić tylko o awans z grupy, a nie o to, aby wygrać wszystkie mecze. Na szczęście nasz trener Maurizio Sarri jest wspaniałym strategiem" - powiedział prezes Napoli Aurelio De Laurentiis w wywiadzie dla włoskiej "La Gazzetta dello Sport".

Reklama

Manchester City z sześcioma punktami prowadzi w grupie F. Po trzy oczka mają Napoli i Szachtar, który podejmie zamykający stawkę Feyenoord Rotterdam (0 pkt).

Po dwóch kolejkach z jednym punktem na koncie tabelę grupy G zamyka AS Monaco Kamila Glika. Jeśli zespół z Księstwa chce się liczyć w walce o awans, we wtorek powinien pokonać na własnym boisku Besiktas Stambuł.

Reklama

"Naszym głównym celem jest awans z grupy. Jednak po dwóch meczach bez zwycięstwa musimy ustabilizować naszą dyspozycję. Mamy wszystko czego potrzeba, aby tego dokonać" - podkreślił brazylijski obrońca AS Monaco Fabinho.

Besiktas z sześcioma punktami prowadzi w tabeli. W drugim meczu w tej grupie RB Lipsk (1 pkt) podejmie FC Porto (3 pkt).

Ciekawie zapowiada się spotkanie broniącego tytułu Realu Madryt z Tottenhamem Hotspur. Oba zespoły mają po sześć punktów. Luka Modric przeniósł się z Tottenhamu do Realu w 2012 roku, a rok później w jego ślady poszedł Gareth Bale. Spotkanie to poprowadzi Szymon Marciniak.

W drugim meczu w grupie H APOEL Nikozja i Borussia Dortmund będą rywalizowały ze sobą o pierwsze punkty. W niemieckim zespole zabraknie kontuzjowanego Łukasza Piszczka.

Reklama

Z kolei o pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów będzie walczył Liverpool. Podopieczni Juergena Kloppa mają na koncie dwa punkty i zagrają na wyjeździe z NK Maribor (1 pkt). W drugim spotkaniu w grupie E prowadząca w tabeli FC Sevilla (4 pkt) zagra na wyjeździe ze Spartakiem Moskwa (2 pkt).

Na ławkę trenerską Bayernu Monachium udanie powrócił Jupp Heynckes, bo jego podopieczni rozbili SC Freiburg 5:0 w sobotnim meczu ósmej kolejki Bundesligi. W środę mistrzowie Niemiec podejmą Celtic Glasgow. Oba zespoły mają po trzy punkty.

"Spodziewam się trudnego meczu, bo rywalizacja z Celtikiem będzie przypominała walkę z zespołem Premier League. Musimy zgarnąć trzy punkty, aby oddalić się od trzeciego miejsca w tabeli" - powiedział pomocnik Bayernu Thiago Alcantara.

W drugim meczu w grupie B pozostający bez zdobyczy punktowej Anderlecht Bruksela podejmie prowadzące Paris Saint Germain (6 pkt).

O pierwsze punkty w Lidze Mistrzów walczyć będzie Karabach Agdam. Zespół Jakuba Rzeźniczaka podejmie przedostatnie w grupie C Atletico Madryt (1 pkt). Bardzo ciekawie zapowiada się drugie spotkanie w tej grupie Chelsea Londyn (6 pkt) z Romą (4 pkt), której rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Skorupski. "The Blues" imponują skutecznością, bo w dwóch meczach strzelili osiem goli przy jednej straconej.

Niewiele gorszy bilans ma inny angielski zespół Manchester United (7-1), który z sześcioma punktami prowadzi w grupie A. Podopieczni Jose Mourinho podejmą pozostającą bez zdobyczy punktowej w tym sezonie LM Benficę Lizbona. W drugim spotkaniu w tej grupie CSKA Moskwa podejmie FC Basel. Oba zespoły mają po trzy oczka.

Podobna sytuacja jest w grupie D, gdzie Juventus Turyn podejmie Sporting Lizbona (obie drużyny mają po trzy punkty). Zmiennikiem Gianluigiego Buffona w bramce włoskiego zespołu jest Wojciech Szczęsny. W tej grupie z sześcioma punktami prowadzi Barcelona, która podejmie zamykający stawkę Olympiakos Pireus (0 pkt).

Legia odpadła w trzeciej, przedostatniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, a jej pogromca - FK Astana z Kazachstanu - nie poradził sobie w następnym etapie z Celtikiem.

Faza grupowa zakończy się 5/6 grudnia. Finał zaplanowano na 26 maja 2018 roku w Kijowie.

Za każde zwycięstwo w części zasadniczej UEFA wypłaci 1,5 mln euro, a za remis - 500 tys. Za awans do 1/8 finału kluby otrzymają po 6 mln euro, za ćwierćfinał - po 6,5 mln, a za półfinał - po 7,5 mln euro. Wygrana w finale LM to zarobek 15,5 mln, a pokonany w nim otrzyma 11 mln euro.