Publiczna rozgłośnia RNE przypomina, że w przeciwieństwie do kilku wcześniejszych potyczek w europejskich pucharach między Bayernem a Realem środowe spotkanie było stosunkowo spokojne i pozbawione brutalnej gry. Radio wskazuje, iż bohaterami byli brazylijscy gracze Realu - Marcelo oraz Casemiro. Reporterzy stacji chwalą Marcelo zarówno za dobrą grę w obronie, jak i skuteczne włączanie się do ataków gości.

Reklama

Gol zdobyty przez Marcelo przed zakończeniem pierwszej połowy meczu odbudował moralnie Real po utracie bramki. To był prawdopodobnie jeden z najważniejszych momentów meczu - ocenili dziennikarze madryckiej rozgłośni.

Komentatorzy RNE podkreślili, że przy straconym golu przez Real zawiódł bramkarz Keylor Navas. Przypominają, że kostarykański golkiper jest jednym z najsłabszych obecnie punktów ekipy trenera Zinedine'a Zidane'a.

Reklama

Także dziennik "As" odnotowuje spadek formy i słabą postawę Navasa w środowym meczu. Gazeta przyznała jednak, że pomimo błędów zarówno golkiper Realu, jak i jego koledzy z linii obrony zagrali jednak zdecydowanie lepiej niż ćwierćfinałowym rewanżu przeciwko Juventusowi Tury (1:3).

Zarówno "As", jak i "Radio Marca" podkreśliły, że rezultat środowego spotkania jest lepszy niż stylu gry "Królewskich" w Monachium.

Przed meczem każdy kibic Realu wziąłby taki wynik w ciemno. Bramki strzelone na wyjeździe są niezwykle cenne, dlatego końcowy rezultat jest wynikiem wymarzonym - ocenili komentatorzy "Radia Marca".

Hiszpańscy dziennikarze przypominają, że po raz kolejny strategia obrana przez Zidane'a zdała egzamin. Zauważają, że szkoleniowiec obrońcy trofeum podjął słuszną decyzję wprowadzając na boisko Marco Asensio (zmienił Isco), który zdobył w Monachium zwycięską bramkę.