W podstawowym składzie Borussii wystąpiła trójka Polaków: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski (w 66. minucie zmieniony przez Mario Goetze). Żaden z nich nie może jednak zaliczyć występu do udanego. Lewandowski zmarnował kilka dogodnych sytuacji, w tym sam na sam z bramkarzem gości w drugiej połowie meczu, przy stanie 1:1. Wcześniej trafił w poprzeczkę.

Reklama

W pierwszej połowie polskiego napastnika wyręczył Shinji Kagawa, który wykorzystał świetnie podanie Kevina Grosskreuza. Po przerwie goście wyrównali, a udział przy straconym golu miał Piszczek. Obrońca zbyt późno wrócił pod własne pole karne i piłkę po długim dośrodkowaniu wybił do góry. Skorzystał z tego Olcay Sahan, który efektownym strzałem z woleja doprowadził do wyrównania. Gospodarze razili nieskutecznością i przerwali serię pięciu zwycięskich meczów na własnym boisku.

Wykorzystali to piłkarze Bayernu Monachium, którzy pokonując na wyjeździe VfB Stuttgart 2:1, zwiększyli przewagę nad Borussią i Schalke do trzech punktów. Bawarczycy nie rozpoczęli jednak dobrze tego spotkania, bo już w szóstej minucie stracili bramkę po trafieniu Christiana Gentnera. W 13. minucie do wyrównania doprowadził Mario Gomez, który po przerwie zdobył zwycięską bramkę dla swojego zespołu. Spore znaczenie dla przebiegu spotkania miała czerowona kartka dla Cristiana Molinaro z VfB w 29. minucie.