Jedyną bramkę derbowego meczu po płaskim strzale przy słupku zdobył w 54. minucie Diego Milito. Chwilę wcześniej poważny błąd popełnił obrońca Milanu Ignazio Abate, który nie przyjął piłki i pozwolił Argentyńczykowi znaleźć się w dogodnej sytuacji.

>>>AC Milan - Inter 0:1. Zobacz wideo

Reklama

Gospodarze rzucili się do odrabiania straty. Stworzyli kilka dogodnych sytuacji, ale mylili się albo piłkę w ostatniej chwili wybijali ofiarnie grający obrońcy Interu, wśród których szczególnie wyróżnił się Brazylijczyk Lucio.

To szósta z rzędu ligowa wygrana "Nerazzurrich", z kolei Milan poniósł pierwszą porażkę w Serie A od 13 meczów.

W historii derbów Mediolanu statystycznie lepszy jest Inter, który na 155 rozegranych dotychczas meczów wygrał 57, podczas gdy Milan triumfował 49 razy.

Reklama

Ósmy remis w sezonie zanotował niepokonany dotąd Juventus. Podział punktów u siebie z 11. w tabeli Cagliari nie przynosi chwały "Starej Damie", ale - dzięki potknięciu Milanu - zapewnił awans na pozycję lidera. Na bramkę reprezentanta Czarnogóry Mirko Vucinica dla gospodarzy odpowiedział tuż po przerwie Andrea Cossu.

W tabeli Juventus ma obecnie 38 punktów, o jeden więcej od Milanu. Inter pozostał na piątym miejscu - 32 pkt.

Reklama

Tymczasem piłkarze Fiorentiny - z Arturem Borucem w bramce - niespodziewanie przegrali u siebie z ostatnim dotychczas w tabeli Lecce 0:1. Dla zawodników z Florencji miniony tydzień był wyjątkowo kiepski. Najpierw odpadli w 1/8 finału Pucharu Włoch, przegrywając z Romą 0:3 (Boruc nie grał w tym spotkaniu), a teraz nie sprostali na własnym boisku drużynie, która we wcześniejszych 17 ligowych meczach doznała aż 12 porażek.

Jedyną bramkę w niedzielę zdobył 36-letni David Di Michele, który w 66. minucie wykorzystał rzut karny. W tabeli Fiorentina spadła na 13. miejsce, natomiast jej niedzielny rywal awansował na przedostatnie (19.).

Sobotni mecz Catania - AS Roma został przerwany w 65. minucie z powodu ulewy (przy stanie 1:1) i będzie dokończony w innym terminie.