O tym, że Barcelona zastanawia się nad transferem obrońcy Borussii Dortmund donosi kataloński dziennik "Mundo Deportivo". Polak na Camp Nou miałby zastąpić na prawej stronie defensywy Daniego Alvesa, któremu w czerwcu kończy się kontrakt z Barceloną.

Reklama

Aktualnie ani Barcelona, ani Alves nie zabiegają o przedłużenie umowy. Piłkarz doskonale zdaje sobie sprawę, że z kartą na ręku bez problemu znajdzie nowy klub, w którym dostanie znacznie większą pensję od obecnej. Natomiast szefowie Barcelony nie zamierzają dawać gigantycznej podwyżki jakiej oczekuje 31-letni zawodnik.

Piszczek jednak nie jest jedynym kandydatem na następcę Brazylijczyka. Według "Mundo Deportivo" na liście życzeń katalońskiego klubu są cztery nazwiska. Oprócz reprezentanta Polski są na niej jeszcze Iworyjczyk Serge Aurier z Paris Saint-Germain, Brazylijczyk Danilo z FC Porto oraz Amerykanin Fabian Johnson z Borussii Moenchengladbach.