Włosi zdobywanie bramek rozpoczęli już w 11. minucie, kiedy do siatki trafił Andrea Belotti. Kilkadziesiąt sekund później na 2:0 podwyższył Ciro Immobile. W 32. na listę strzelców wpisał się Antonio Candreva, a w 44. wynik ustalił Belotti.

Trochę więcej cierpliwości musieli mieć kibice Hiszpanii. Gospodarze objęli prowadzenie dopiero w 32. minucie, i to po samobójczym trafieniu Darko Velkoskiego. Po przerwie nie pozostawili już rywalom złudzeń - kolejne gole uzyskali Vitolo (63.), Nacho Monreal (84.) i Aritz Aduriz (85.).

Reklama

Zgodnie z przewidywaniami, Hiszpania i Włochy dyktują warunki w grupie G, w której zajmują dwa pierwsze miejsca. Oba zespoły grały już ze sobą w Italii, gdzie padł remis 1:1. Mają po 10 punktów. Wyżej, dzięki lepszemu bilansowi bramek, sklasyfikowana jest Hiszpania.

Tylko punkt traci jednak do tych ekip Izrael, który w sobotę wygrał na wyjeździe z Albanią 3:0. Gospodarze już od 17. minuty grali w dziesiątkę, a od 55. - w dziewiątkę.

W grupie I zmierzyły się m.in. drużyny zajmujące dwa czołowe miejsca. W Zagrzebiu przy pustych trybunach, co jest konsekwencją rasistowskiego zachowania kibiców jeszcze w eliminacjach Euro 2016, Chorwaci pokonali Islandię 2:0, a obie bramki dla gospodarzy zdobył Marcelo Brozovic. W końcówce czerwoną kartkę za brutalny faul zobaczył Ivan Perisic.

Reklama

Zespół z Bałkanów prowadzi z 10 punktami, natomiast Islandczycy spadli na trzecie miejsce z siedmioma. Wyprzedziła ich mająca osiem "oczek" Ukraina, która pokonała w Odessie Finlandię 1:0. Na czwartym miejscu sklasyfikowana jest Turcja, która wygrała u siebie z Kosowem 2:0.

Być może jedyną niespodzianką w sobotę była porażka Austrii z Irlandią 0:1 w Wiedniu po golu Jamesa McCleana. To pierwsze zwycięstwo piłkarzy z "Zielonej Wyspy" nad tym rywalem od 1963 roku. Goście objęli prowadzenie w grupie D z 10 punktami. Austria, której forma już wcześniej nie była najlepsza, zgromadziła cztery.

Reklama

Wiceliderem tej grupy jest Serbia. Piłkarze z Bałkanów uratowali w końcówce remis z Walią 1:1 w Cardiff. Gola dla gospodarzy uzyskał w 30. minucie niezawodny ostatnio piłkarz Realu Madryt Gareth Bale, ale w 85. wyrównał Aleksandar Mitrovic.

Bale ma już 26 goli w drużynie narodowej. Brakuje mu jeszcze dwóch trafień by dogonić najskuteczniejszego Walijczyka w historii Iana Rusha.

Serbia ma osiem punktów, Walijczycy zgromadzili o dwa mniej. Dalej są Austria (4), Gruzja (2) i Mołdawia (1). Te dwie ostatnie drużyny zremisowały w bezpośrednim pojedynku w Tbilisi 1:1.

W piątek Polska pokonała w Bukareszcie Rumunię 3:0 i objęła prowadzenie w grupie E. Biało-czerwoni zgromadzili 10 punktów i o trzy wyprzedzają najlepszego rywala - Czarnogórę, która niespodziewanie uległa Armenii 2:3.