Bramki dla gości zdobyli w niedzielę Rachid Ghezzal, Mathieu Valbuena i Alexandre Lacazette. Jedyne trafienie dla Monaco zaliczył - przy stanie 0:2 - Tiemoue Bakayoko w 70. minucie. Zwycięstwo Olympique mogło być wyższe, ale na początku drugiej połowy Lacazette nie wykorzystał rzutu karnego (jego strzał obronił Danijel Subasic).

Reklama

Gospodarze od 39. minuty grali w dziesiątkę, za kopnięcie rywala bez piłki czerwoną kartkę zobaczył Benjamin Mendy. To pierwsza ligowa porażka Monaco od 14 października.

Glik rozegrał całe spotkanie, zobaczył żółtą kartkę. Rybus wszedł na boisko w zespole gości dopiero w 83. minucie, ale sześć minut później mógł zdobyć bramkę. Po jego strzale piłkę sprzed linii bramkowej wybił... obrońca reprezentacji Polski.

Kilka godzin wcześniej lider Nice pokonał u siebie Dijon 2:1 po dwóch golach Mario Balotellego (pierwszy z rzutu karnego).

W tabeli Nice ma 43 punkty - o cztery wyprzedza Monaco, a o siedem Paris Saint-Germain. Czwarty jest Olympique Lyon - 31 punków.

Reklama

Broniący tytułu piłkarze PSG nie wygrali trzeciego z rzędu meczu we francuskiej ekstraklasie. W sobotę ulegli na wyjeździe Guingamp 1:2. Pomocnik gości Grzegorz Krychowiak wszedł na boisko po przerwie, jeszcze przy stanie 0:0.

W 66. minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Yannis Salibur, a wkrótce potem prowadzenie Guingamp podwyższył Nill De Pauw. Mistrzów Francji stać było tylko na trafienie w 80. minucie Edinsona Cavaniego. To 17. gol Urugwajczyka w obecnym sezonie ligowym - zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców Ligue 1.

Reklama

Krychowiak grał w sobotę od 46. minuty, zmieniając Thiago Mottę. Paryżanie w ostatnich trzech ligowych meczach zdobyli tylko punkt.

Trenerem Guingamp jest Antoine Kombouare, który w grudniu 2011 roku został zwolniony właśnie z Paris-Saint Germain.

Również w sobotę Stade Rennes przegrało u siebie z Bastią 1:2. Przy golu dla gospodarzy Giovanniego Sio asystował Kamil Grosicki, grający od 56. minuty. To trzecia z rzędu porażka jego zespołu (dwie w Ligue 1, jedna w Pucharze Ligi).

Dzień wcześniej piłkarze Angers SCO przegrali z Nantes 0:2. Asystę przy pierwszej bramce dla gości zaliczył Mariusz Stępiński, który grał do 87. minuty.