"Starej Damie" do zdobycia tytułu wystarczyłby remis i nic nie wskazywało na to, że tego celu nie uda się osiągnąć, szczególnie po golu na 1:0 Mario Leminy w 21. minucie. Gabończyk wykorzystał odegranie Argentyńczyka Gonzalo Higuaina i trafił do pustej siatki - Szczęsny nie miał żadnych szans.
Jednak już po czterech minutach wyrównał Daniele De Rossi, a później bramki zdobyli jeszcze Stephan El Shaarawy (56.) i Belg Radja Nainggolan (65.).
Zwycięstwo przedłużyło szansę gospodarzy na wywalczenie tytułu. Obecnie zajmują drugie miejsce z dorobkiem 81 punktów i mają cztery straty do Juventusu. Trzeci jest Napoli - 80 pkt. Zespół, którego piłkarzami są Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, również może jeszcze sięgnąć po mistrzostwo.
Była to pierwsza ligowa porażka Juventusu od 15 stycznia, kiedy uległ Fiorentinie 1:2.
Roma ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z "Juve", dlatego "Stara Dama" musi zdobyć jeszcze trzy punkty, aby uzyskać bezpieczną przewagę nad niedzielnym rywalem. Z kolei w przypadku punktowego remisu z Napoli będzie sklasyfikowana wyżej.
We wcześniejszym spotkaniu Napoli wysoko pokonało na wyjeździe Torino 5:0, a jedną z bramek zdobył Zieliński - ustalił wynik spotkania w 78. minucie. Na boisko wszedł niespełna kwadrans wcześniej. Milik pojawił się na placu gry w 82. minucie.
Powodów do zadowolenia nie ma bramkarz Empoli Łukasz Skorupski, który puścił trzy bramki w wyjazdowym spotkaniu z Cagliari (Bartosz Salamon był rezerwowym gospodarzy). Gospodarze wygrali 3:2, a goście nie wykorzystali rzutu karnego w 54. minucie.
Drużyna Skorupskiego wciąż broni się przed spadkiem. Zajmuje pierwszą bezpieczną pozycję, ale ma tylko punkt przewagi nad Crotone. O utrzymanie w dwóch ostatnich kolejkach będzie też walczyć Genoa - 33 pkt.
Samdoria zremisowała przed własną publicznością z Chievo Werona 1:1, a Karol Linetty rozegrał 58 minut w barwach gospodarzy. Z kolei od pierwszej do ostatniej minuty w drużynie Palermo wystąpił Thiago Cionek, zaś jego zespół pokonał u siebie Genoę 1:0.
We wcześniejszym niedzielnym meczu czwartej z rzędu porażki doznał Inter Mediolan, który rywalizował po raz pierwszy po zwolnieniu trenera Stefano Piolego. Tymczasowo zastąpił go Stefano Vecchi, ale nie ustrzegł drużyny przed porażką z Sassuolo 1:2.
Inter traci trzy punkty do Fiorentiny i ma niewielkie szanse na awans do europejskich pucharów.