Przebieg niedzielnego meczu w Atenach miał dramatyczną końcówkę dla gości, którzy od 46. minuty prowadzili 2:1 po bramce byłego legionisty Vadisa Odjidji-Ofoe. W 80. minucie wyrównał jednak Lazaros Christodoulopoulos, a w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry trzecią bramkę dla gospodarzy strzelił Petros Mandalos.

Reklama

To przelało czarę goryczy władz Olympiakosu. Choć to była pierwsza ligowa porażka mistrzów Grecji, to po pięciu kolejkach z dorobkiem ośmiu punktów zajmują czwarte miejsce. Do prowadzącego AEK tracą pięć punktów.

Decyzja o zwolnieniu Hasiego nie jest podana do oficjalnej wiadomości, ale greckie media piszą, że nie będzie on prowadził Olympiakosu już w środowym meczu drugiej kolejki Ligi Mistrzów z Juventusem w Turynie. W pierwszej kolejce Champions League podopieczni Albańczyka przegrali na własnym boisku ze Sportingiem Lizbona 2:3. Do czasu podpisania umowy z nowym szkoleniowcem treningi prowadzić ma Antonis Nikopolidis - jeden z pracowników klubu.

Reklama

Albańczyk rozpoczął karierę trenerską w 2014 roku w Anderlechcie, z którym zdobył mistrzostwo Belgii w sezonie 2013/14. W czerwcu 2016 roku przejął Legię Warszawa, w której "wytrwał" niespełna cztery miesiące. Gdy odchodził, mistrz Polski zajmował trzecie miejsce od końca w tabeli ekstraklasy, za to zakwalifikował się po raz pierwszy od ponad 20 lat do fazy grupowej Champions League.

Reklama

8 czerwca jako pierwszy albański szkoleniowiec rozpoczął pracę w greckiej ekstraklasie. W Olympiakosie pracował zaledwie jeden dzień dłużej niż w Legii.