Słynny Portugalczyk trafił do siatki Deportivo w 78. i 84. minucie (na 5:1 i 6:1). Drugą z tych bramek zdobył głową, ale w momencie oddawania strzału został trafiony butem w twarz przez rywala. Zakrwawiony wymagał pomocy medycznej i już nie wrócił do gry. To jest rozcięcie. Wymaga założenia dwóch-trzech szwów, ale jest dobrze. To nic więcej - uspokoił trener "Królewskich", Zinedine Zidane.

Reklama

To czego nie można było zobaczyć w telewizyjnej transmisji, Real pokazał na nagraniu opublikowanym w internecie. Na krótkim filmiku widać, jak doszło do urazu oraz bliznę, która szpeci twarz Ronaldo.