Reprezentacja Polski z mistrzostwami świata pożegnała się już po fazie grupowej. Lewandowski miał być liderem biało-czerwonych i jedną z gwiazd turnieju. Z obu ról się nie wywiązał. Podopieczni Adama Nawałki rozczarowali, a kapitan drużyny w trzech meczach ani razu nie trafił do siatki rywali. Co gorsze w żadnych z tych spotkań nie błyszczał.

Reklama

Według informacji włoskiego dziennika "La Repubblica" słaby występ "Lewego" na mundialu spowodował, że prezes Realu Madryt skreślił Polaka z listy życzeń "Królewskich". Florentino Perez podobno doszedł do wniosku, że nie ma sensu wydawać fortuny na piłkarza, który zawodzi w najważniejszych momentach.