Po prostu podopieczne Marco Bonitty wreszcie złapały właściwy rytm. Kapitalnie rozgrywała Milena Sadurek. Katarzyna Skowrońska-Dolata zdobywała punkty seryjnie. Głównie dzięki temu "Złotka" nie pozwoliły rywalkom na zdobycie więcej niż 17 punktów w każdym secie.
A to oznacza, że nasze siatkarki wciąż liczą się w walce o awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Do Pekinu pojadą tylko trzy najlepsze drużyny Pucharu Świata w Japonii. Jak tak dalej pójdzie, to jednym z zespołów będą nasze "Złotka".
Mecz z Brazylią, szczególnie pierwszy set to był dramat. Przyznał tak także w rozmowie z dziennikiem.pl były trener "Złotek", Andrzej Niemczyk. W sobotę sytuacja się odmieniła. W drugim meczu Pucharu Świata polskie siatkarki rozbiły Peruwianki 3:0. I wcale nie było tak dlatego, że rywalki były słabsze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama