Impreza w Miliczu pojawiła się cztery lata temu i od razu wzbudziła duże zainteresowanie. W tym roku jednak organizatorzy chcą przenieść mecz z hali OSIR-u na świeże powietrze. Planują zbudowanie parkietu, trybun na 5 tysięcy widzów oraz dachu, który chroniłby wszystko przed deszczem. Kto będzie rywalem biało-czerwonych? "W grę wchodzą Francuzi, Włosi, Holendrzy, a nawet Brazylijczycy" - twierdzi Mirosław Wachowiak, jeden z organizatorów.

Reklama

Mecz zaplanowano na 21 lipca, ale termin może ulec zmianie. Nasza kadra będzie wtedy tuż po meczach Ligi Światowej i na krótko przed przygotowaniami do mistrzostw Europy. "Ten termin nie wchodzi w grę. Chłopcy muszą odpocząć. Nie mogą zasuwać na okrągło" - zaznacza drugi trener reprezentacji, Alojzy Świderek. W Miliczu nie tracą jednak pewności. "Rozmawiałem na ten temat z trenerem Lozano, który wyraził zgodę na przyjazd do Milicza" - mówi Wachowiak.