"Bułgarzy postawili nam ciężkie warunki. Na szczęście byliśmy bardzo skoncentrowani i wygraliśmy mecz" - stwierdził po meczu Świderski. Kluczowa była jednak gra przy siatce - dzięki dobremu blokowi Polacy zdobyli aż 19 punktów. "To nam bardzo pomogło w zwycięstwie" - przyznał Świderski. "W ogóle cała drużyna zasługuje na pochwały" - dodał Łukasz Kadziewicz.

Reklama

Niedzielne zwycięstwo z Bułgarią było dziesiątą kolejną wygraną Polaków w Lidze Światowej. Nasi siatkarze dzięki temu mocno wierzą w swoje umiejętności. "Czujemy się bardzo silni. Jesteśmy pewni siebie. Nie poddajemy się i walczymy do końca" - zgodnie przyznają Świderski i Kadziewicz.

To było doskonale widać w trzecim secie. Biało-czerwoni przegrywali w nim już 7:17. Wiele drużyn w takim momencie odpuściłoby i gładko przegrało, ale nie Polacy. Walczyli z całych sił szybko odrobili straty. Wprawdzie przegrali seta 20:25, ale pokazali że mają charakter zwycięzców i nie będą odpuszczać żadnej piłki.

Do końca grupowych zmagań Polakom zostały jeszcze tylko dwa mecze z Bułgarią. Nasi siatkarze są pewni awansu do turnieju głównego, ale będą chcieli dalej śrubować passę kolejnych zwycięstw. W finałowej walce o wygranie Ligi Światowej będą jednymi z faworytów - w dzisiejszym meczu pokazali, że są w świetnej formie.

Reklama