Zanim to się jednak stanie, Glinkę czekają jeszcze badania. Jeśli wyniki będą w porządku, już w sierpniu zacznie przygotowania z kadrą do mistrzostw Europy. "Nie chciałabym dać plamy. To ważna impreza, bo dwie najlepsze drużyny awansują do Pucharu Świata, a tam z kolei walczy się o bilety do Pekinu. Poza tym to my bronimy złota!" - powiedziała "Super Expressowi".

Reklama

Siatkarka nie dziwi się decyzji nowego trenera o karach dla zawodniczek za uchylanie się od gry w reprezentacji. "Skoro ze <złotej drużyny> w kadrze jest obecnie pięć siatkarek, to trudno mieć pretensje do Marco Bonitty, że zareagował w taki sposób" - mówi.

Rok temu Małgorzata Glinka zrezygnowała z reprezentacji, bo nie potrafiła dogadać się z trenerem Andrzejem Niemczykiem. Teraz z kadrą pracuje Włoch Marco Bonitta, który pięć lat temu doprowadził swoją kadrę do zwycięstwa w mistrzostwach świata.