Trudno jednoznacznie orzec, kto najbardziej zawiódł, a kto zachwycił w polskiej ekipie. Błędy popełnił nawet Raul Lozano, decydując się w meczu z Brazylią na taktykę zagrywania w pierwszą strefę. Tam najczęściej stał Sergio, który idealnie umożliwiał fenomenalnemu Ricardo (MVP finałów) "wiązanie nóg" polskim środkowym. Siatkarze też mieli wzloty (Gruszka, Szymański i Bąkiewicz przeciwko Francji) i upadki (Gacek kompletnie zawiódł w meczu z Amerykanami) - podsumowuje DZIENNIK.

Reklama

PLUSY
+ awans na drugie miejsce w rankingu FIVB, zapewniające najlepsze rozstawienie podczas losowań wielkich imprez i kwalifikacji do nich. To może ułatwić awans do igrzysk w Pekinie

+ okazało się, że zmiennicy są w stanie zagrać nie gorzej niż gracze z pierwszej szóstki. To oznacza, że Możdżonek, Prygiel, Kurek i Ignaczak też daliby sobie radę. Mamy silną, wyrównaną osiemnastkę

+ surowa lekcja pokory, która sprawiła, że nasi siatkarze nie będą już żyli w przekonaniu, że są drudzy na świecie, a reszta krok za nimi. Okazało się, że Brazylię goni pięć równorzędnych zespołów

+ świadomość, że jednak możemy nawiązać walkę z Brazylią; choć nadal jesteśmy od mistrzów słabsi, to nie tak bardzo, jak wskazywałby na to finałowy nokaut podczas japońskiego mundialu

Reklama

+ niesamowita atmosfera w samej hali oraz wokół całego turnieju. Brazylijczycy, którzy byli już wszędzie i wygrali wszystko, byli zaskoczeni gratulacjami i owacjami ze strony obsługi hotelowej po zwycięstwie nad...gospodarzami turnieju.

MINUSY

- brak Polaków na podium imprezy. Mieliśmy nadzieję na historyczny wynik i zdobycie w dziesiątym podejściu pierwszego medalu Ligi Światowej, a skończyło się rozczarowaniem. Straciliśmy ogromną szansę

Reklama

- rywale przestali się nas bać. Wynik meczu z USA poszedł w świat, okazało się, że polski zespół nie jest aż tak trudny do pokonania, jak wynikałoby z fazy grupowej Ligi Światowej

- kłopoty z przygotowanie fizycznym i mentalnym. W Japonii w każdym meczu - było ich aż 11 - Polacy wręcz kipieli energią. W Katowicach, grając przeciwko Brazylii i USA, sprawiali wrażenie wolnych i ociężałych. Nie potrafili też podnieść się po porażce. To niepokojące objawy

- przerwana seria 14 kolejnych zwycięstw w obecnej edycji Ligi Światowej i 21 w całej imprezie

- niedoskonałość najwspanialszej areny siatkarskiej świata, czyli katowickiego Spodka. Ulubione miejsce siatkarzy i kibiców wymaga gruntownego remontu. Brak klimatyzacji to wada podstawowa, zwłaszcza w lecie