Za to pilnie uczy się języka polskiego. "Bardzo mi się podoba, ale jest niesłychanie trudny, chociaż staram się zapamiętywać coraz więcej słów. Dla nas, Włochów, nie jest łatwy do nauczenia" - opowiada Marco Bonitta w rozmowie z katowickim "Sportem".

Trenera czeka teraz trudne zadanie. Polskie siatkarki będą broniły tytułu mistrzyń Europy. "Nie łatwo startuje się z pozycji broniącego, bowiem każde gorsze miejsce wywalczone w zawodach jest porażką. Nie jedziemy jednak do Belgii w roli faworyta, co nie zmienia faktu, że będziemy się starali wypaść jak najlepiej" - tłumaczy Bonitta.

Reklama